sobota, 6 marca 2010

* * *



tyle starań tyle chaotycznych gestów
szamotaniny i przemyśleń

tyle starań o szczerość
tyle udawania

tyle podchodów szpiegowania siebie
bliskich i dalekich znajomych i nieznanych

tyle poznawania nowych krajobrazów
żywych ludzi jak na dłoni
i osiadania na łasce pamięci

tyle gaszenia spojrzeń
uciekających jak w lustro
w nicość własnej twarzy

tyle głuszenia jęku kołysania ciała
obejmowania głowy potrzeby objęcia

tyle innych zajęć

by zakląć samotność



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz