Winnice twoje kto zna?
Spustoszone wzgórzaproch rozwiany ze spalonych pędów na pieczęci tylko
granatowe grono – wspomnienie cierpkich win Północy
Bieleje żwirowni kość.
Ziemio! Z twego żebra dzisiejsze Jastrowie -
okaleczona przestrzeń: Jastrobet, Ka-Be-Ka, Inwalidzi
- brzydota raju zgorzkniałych ilotów
Pytam ciebie rzeko która mętne wody
przelewasz pod powiekami swych wysokich brzegów:
dokąd wiedziesz nas na tratwie cudzej – naszej ziemi?
Gwdo! Wyszeptaj falę przeznaczenia