wy lotne
w służbie bogów
czy w niewoli głodu
zmagacie się z wątrobą moją
wieczną
wasz lot
mógłby być stateczny
wasz los
bardziej podniebny
nie trzepotanie
u moich trzewi
trawienie mocy skrzydeł
przy beznadziejnie ponurym zajęciu
bogowie
i wy mylicie się
jest we mnie smakowitszy kąsek
moje płonące oczy
wtorek, 2 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz